Co w uchwałach piszczy
admin 1995-10-31
Biuro Prawne Wojewody to miejsce, do którego trafiają wszystkie dokumenty oficjalne wychodzące z urzędu wojewódzkiego, ale gros spraw stanowi wydawanie opinii prawnych dla wojewody i poszczególnych wydziałów. Każdego roku do Biura Prawnego Wojewody Krakowskiego trafia także kilka tysięcy uchwał rad gmin. Biuro wydaje decyzje dotyczące ich legalności.
W pierwszym półroczu tego roku biuro prawne już przeanalizowało 1340 uchwały. Spośród prawie 1,5 tysiąca uchwał tylko 28 budziło mniejsze lub większe zastrzeżenia pracowników Biura Prawnego Wojewody. 24 z nich uznano za nieważne, w czterech przypadkach wytknięto radom mniej istotne naruszenie przepisów. Pracownicy biura sądzą, że do końca roku dotrze do nich blisko 3 tys. uchwał - taka jest do tej pory średnia roczna.
Zdecydowaną większość uchwał, które trafiły do Biura Prawnego Wojewody stanowiły uchwały rad gmin. Rzadziej są to uchwały zarządów gmin, które nie mają obowiązku przesyłania uchwał, a robią to na wyraźny wniosek biura.
Bywa, że gminy zgłaszają się do BPW wcześniej, aby skonsultować przygotowywaną uchwałę, choć większość z nich ma własne biura prawne i radców prawnych.
Dwa spory w NSA
Najczęściej zastrzeżenia biura prawnego dotyczą podania niewłaściwej podstawy prawnej, na którą powołują się uchwalający, często są to wyraźne naruszenia ustaw.
Gmina, której uchwała zostanie zakwestionowana, ma prawo odwołać się od decyzji Biura Prawnego Wojewody do Naczelnego Sądu Administracyjnego. W tej chwili toczą się dwa spory między gminami województwa krakowskiego a biurem prawnym.
W pierwszym przypadku Biuro Prawne Wojewody zakwestionowało decyzję rady gminy, która dokonała zmiany statutu gminy. W jej myśl zarząd składa się obecnie z wójta i pewnej liczby członków zarządów, ale (i tego dotyczy zastrzeżenie Biura Prawnego) wójt nie ma zastępców. Biuro prawne nie zgodziło się z takim uregulowaniem i zawiesiło uchwałę. Z kolei gmina - do czego ma prawo - odwołała się od decyzji BPW do Naczelnego Sądu Administracyjnego.
W drugim przypadku jedna z krakowskich gmin uchwałą rady połączyła oddziały zerowe z klasami pierwszymi. Przy czym gmina ta przejęła na razie tylko jedną, z blisko dziesięciu znajdujących się na jej terenie szkół. BPW wydało opinię, że gmina podejmując taką decyzję wkroczyła w kompetencje kuratora, a jej wydanie wymagało konsultacji z władzami szkolnymi.
W kontrowersyjnych przypadkach
Biuro prawne wydało niedawno dwie opinie dotyczące spraw, które bulwersowały także mieszkańców Krakowa. W kwietniu Zarząd Miasta Krakowa, powołując się na nowe prawo lokalowe, wydał decyzję, że opłaty za tzw. media, czyli m. in. wodę i wywóz śmieci miały być regulowane nie jak dotąd z dołu, lecz z góry. W kwietniu, kiedy uchwała zaczęła obowiązywać lokatorzy musieliby więc zapłacić podwójnie: za marzec i za kwiecień. Jerzy Kościółek, szef krakowskiego Biura Prawnego Wojewody, powiedział wówczas prasie, że uważa takie działania za nieprawidłowe - Wojewoda może podjąć w tej sprawie odpowiednie działania i uchylić uchwalę zarządu miasta, jeśli będą skargi od ludności.
Skargi, istotnie, pojawiły się. Krakowianie pisali listy protestacyjne i zapowiadali bojkot tego zarządzenia. W kilka dni po podjęciu przez Zarząd Miasta Krakowa decyzji, do sprawy włączyło się, właśnie Biuro Prawne Wojewody, które wezwało krakowski zarząd do przesłania uchwały do BPW, gdzie miano ją skonfrontować z ustawą sejmową o czynszach i dodatkach mieszkaniowych.
Po dokładnym przeanalizowaniu uchwały biuro prawne uznało, że była ona sformułowana tak, iż miała moc wsteczną. Wprowadzenie podwyżek datowano na l marca, ale sama uchwała nosiła datę 12 kwietnia. Wojewoda wszczął postępowanie o unieważnienie uchwały, ale w tym samym czasie zarząd miasta zmienił swoją decyzję i uznał, że podwyżki będą obowiązywać od 12 kwietnia.
Pracownicy Biura Prawnego Wojewody mówią, że decyzjom rad gminy bacznie przyglądają się także mieszkańcy wsi i miast, których uchwały dotyczą. Zdarzają się przypadki indywidualnego zaskarżania uchwał.
Magdalena Kość