Jak przemawiać z pamięci
admin 1997-04-30
Niezwykłe początki
W starożytnej Grecji, podczas uczty w domu jednego z bogaczy zawalił się dach. Nikt nie przypuszczał, że to dramatyczne wydarzenie da początek technikom pamięciowym. Stało się tak za sprawą jedynego ocalałego z gości - poety Simonidesa - który tuż przed katastrofą opuścił na chwile przyjęcie. Po swoim powrocie zastał tylko ruiny i zmiażdżone zwłoki przyjaciół. Wkrótce przybyły po ciała tragicznie zmarłych biesiadników ich rodziny, ale nikt nie mógł rozpoznać swoich bliskich, tak zmasakrowane były ciała. Simonides również nie potrafił ich rozpoznać, ale zapamiętał, w których miejscach w sali biesiadnej siedzieli goście. Na tej podstawie - skutecznego odtworzenia gdzie i kto w czasie tragicznej uczty siedział - doszedł do wniosku, jakie czynniki są najistotniejsze we wspomożeniu pamięci. Są zaś nimi porządek, według którego zapamiętujemy oraz użycie wyobrażeń wzrokowych. W oparciu o te zasady powstały pierwsze techniki pamięciowe, powszechnie używane w starożytnej Grecji i Rzymie. Na cześć Mnemosyny, matki muz uosabiającej pamięć, nazwano je mnemotechnikami. Nawet dzisiaj wywołują wrażenie osiągnięcia osób, które je stosowały. Seneka Starszy potrafił powtórzyć we właściwym porządku 2000 niezwiązanych ze sobą nazw, potrafił też wyrecytować wiersze dowolnego, pamiętanego przez siebie poematu w odwrotnej kolejności. Użycie technik pamięciowych w owych czasach było zresztą jedną z kluczowych umiejętności intelektualnych. Nie znano wówczas taniego i powszechnie dostępnego materiału do przechowywania informacji, jakim jest dzisiaj papier. Stąd konieczność zapamiętywania dużych ilości bieżących i potrzebnych na dłużej informacji - przemówień, sztuk scenicznych, poematów, argumentów w trakcie rozprawy sądowej, nazw i właściwości leków... Stąd też konieczność użycia mnemotechnik, fenomenalnie wspomagających pamięć.
Jeden mózg - dwa umysły
Po kilkudziesięciu wiekach, które dzielą nas od tamtych wydarzeń, psychologia i medycyna dosyć nieoczekiwanie potwierdziły te założenia, które wypracowali i ujęli w formę technik pamięciowych nasi przodkowie. Informacja, która zostaje umieszczona w pamięci, pozostaje tam w formie śladu pamięciowego - engramu. Im większa część mózgu zaangażowana była w jego wytworzenie, tym ślad pamięciowy jest rozleglejszy i w konsekwencji -łatwiejszy do odszukania, czyli przypomnienia. Jak zatem zaangażować "więcej mózgu" w zapamiętanie? Jest na to sposób. Okazało się bowiem, że nasze obie półkule mózgowe posiadają daleko idącą specjalizację. Działają na zasadzie dwóch odrębnych mózgów, które osobno pobierają i przetwarzają informacje, tylko i wyłącznie współpracując ze sobą. Lewa półkula mózgowa - lewy mózg - z uwagi na swoje funkcje zyskała miano profesorskiej. W niej są zlokalizowane funkcje analityczne, logiczne, linearne postrzegania świata, skupienie się na szczegółach i konkretach, wreszcie - mowa. Natomiast prawa półkula mózgowa nie bez przyczyny nazwana została artystyczną. Odbiera ona świat poprzez obrazy, kolory, zapachy, postrzeganie całościowe, syntetyzujące, generuje emocje i intuicję. Na co dzień - w szkole i pracy - aktywujemy przede wszystkim lewą półkulę mózgową. Wykorzystanie równocześnie i lewej, i prawej półkuli w procesach zapamiętywania to właśnie wykorzystanie "większej części" mózgu. Prawą półkulę pobudza się do działania poprzez tworzenie wyobrażeń wzrokowych w trakcie zapamiętywania. Nie pozostajemy wtedy w świecie słów, który jest domeną lewej półkuli mózgowej, ale wchodzimy w również w świat obrazów, charakterystyczny dla naszego prawego mózgu. To jest właśnie metoda na wytwarzanie silnych śladów pamięciowych.
Oblicza pamięci
Nie każda informacja, która jest umieszczana w naszej pamięci, pozostaje w niej na długo. Wręcz przeciwnie, ogromna większość zdarzeń i faktów jest z pamięci usuwana natychmiast po ich zaistnieniu, a spora część tego, co pozostaje, jest przez nas zapominana w dłuższym okresie czasu. Dzieje się tak dlatego, ponieważ nasza pamięć składa się z trzech modułów, trzech bloków, z których każdy pewną część informacji odfiltrowuje i zatrzymuje.
Początkowo informacje odbierane za pośrednictwem zmysłów ze świata zewnętrznego są lokowane w bloku pamięci sensorycznej. Informacje przechowywane są tam bardzo krótko, niecałą sekundę, po czym większość z nich ulega usunięciu, a niektóre przechodzą do kolejnych bloków. Jak działa pamięć sensoryczna, można sprawdzić samodzielnie. Wystarczy poruszać ołówek tam i z powrotem przed oczyma, skierowywując wzrok prosto przed siebie. Za ołówkiem, którym ruszamy, ciągnie się wtedy jakby cień. Tak naprawdę, jest to obraz ołówka "zapamiętany" przez pamięć sensoryczna w wielu miejscach, w których ołówek dzięki naszemu ruchowi znajdował się w ciągu kolejnych ułamków sekund.
Część informacji przechodzi dalej - do bloku pamięci krótkiego okresu. Jest to blok pamięci, który można określić jako blok "tu i teraz". Przechowujemy w tym bloku informacje, które zdarzyły się przed chwilą. Gdybyśmy spotkali w tej chwili znajomego, który uraczyłby nas stwierdzeniem -"mam słabą pamięć", i na wasze pytanie - "a dlaczego?" odpowiedziałby - "co dlaczego?", to oznaczałoby to właśnie, że szwankuje mu pamięć "tu i teraz", czyli pamięć krótkiego okresu. Ma ona szereg specyficznych właściwości. Jedną z inich jest jej ograniczona objętość - może przyjąć tylko 1+1-2 jednostek informacji. Tyle na ogół zapamiętamy liter z nieuporządkowanej ich listy, którą ktoś by nam przedstawił.
Dopiero po przejściu tego bloku drobna część informacji przechodzi do bloku pamięci długiego okresu. Jest to pamięć "gdzieś, kiedyś". Jest tutaj wszakże jeden warunek - by informacje przeszły do pamięci długiej, musimy je rozumieć, musimy znać ich sens. Na tym też polega różnica pomiędzy kuciem, czyli uczeniem się bez zrozumienia, a uczeniem się ze zrozumieniem. Jeżeli nie rozumiemy czego się uczymy, informacje takie pozostają na poziomie pamięci krótkiego okresu. Będziemy je o tyle pamiętać, o ile ciągle, na bieżąco będziemy je powtarzać. Jeżeli chcemy je zapamiętać na dłużej, bez konieczności ciągłych i uciążliwych powtórek, musimy je rozumieć. Wprowadzamy je wówczas do bloku pamięci długiej. W tym bloku możemy przechowywać dowolną ilość informacji przez długie okresy czasu.
Usprawnij zapamiętywanie
Łącząc doświadczenia psychologii z jednej strony, a trafne spostrzeżenia i praktyczne zasady wypracowane przez starożytnych z drugiej strony, można w znakomitym stopniu usprawnić funkcjonowanie własnej pamięci. Jak to uczynić? Im więcej wyobrażeń wzrokowych zostanie użytych w trakcie zapamiętywania, tym będzie ono skuteczniejsze. Przy ich pomocy pobudzamy bowiem prawą półkulę mózgową, która na codzień jest wyraźnie słabiej wykorzystywana. Jeżeli do wyobrażeń wizualnych dołączymy wyobrażenia słuchowe i dotykowe, to ślad pamięciowy wytworzony w ten sposób w naszym mózgu będzie przypominał wielką, monumentalną budowlę w mieście. Nie sposób jej nie zauważyć, czyli nie sposób pominąć jej w trakcie przypominania. Ale to nie wszystko - do każdej zapamiętanej informacji musimy stworzyć "ścieżkę dojścia", by w każdej chwili podążyć nią i dotrzeć do wybranego zagadnienia. Można dokonać tego przez wiązanie rzeczy nieznanych ze znanymi, podczepianie nowych informacji do istniejącego i znanego szkieletu wiedzy. W skromniejszym wymiarze i w intuicyjny sposób każdy z nas wykorzystywał tę zasadę - łączenia starego z nowym - w trakcie nauki języka obcego. Któż bowiem nie zapamiętywał angielskiego słówka hecause poprze skojarzenie go ze swojskim słówkiem bigos. Współczesne techniki pamięciowe poprzez połączenie zasady wielo-zmysłowego kodowania informacji z tworzeniem między nimi logicznych związków tworzą prawdziwy system umożliwiający zapamiętywanie szybkie i na długi okres czasu. W ten sposób można zapamiętać długie sekwencje informacji np. kilkadziesiąt przepisów Kodeksu Karnego czy prerogatyw Prezydenta według obowiązującej konstytucji. Można zapamiętać również rzeczy bardziej trywialne np. kolejno wykładane z talii karty, budząc podziw otoczenia. A zatem...do dzieła!
Autor jest Dyrektorem DynaMind Studium Technik Umysłowych w Krakowie.