Małopolska Giełda Rolnicza MAGRO

admin 1996-05-31

Rok 1995 uwieńczony został podpisaniem aktów prawnych powołujących do życia giełdę rolniczą "MAGRO". Rozmawiamy z jej prezesem. Panem dr inż. Władysławem Włodarczykiem.

W jakim celu powstała giełda, czy będzie się wzorowała na giełdzie poznańskiej?

Istnieje potrzeba, którą docenia również Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, uporządkowania i restrukturyzacji są właśnie giełdy. W kraju, oprócz już istniejących, powstanie kilkanaście giełd, min we Wrocławiu, Krakowie, Rzeszowie. Giełdy będą się różnić między sobą zarówno jeśli chodzi o zasięg oddziaływania, jak i rodzaj specjalizacji. Niektóre, zwłaszcza działające w strefach .przygranicznych (np. Elbląg), będą się specjalizować na przykład w wymianie międzynarodowej. Inne nastawione będą raczej na długofalowe "porządkowanie" wewnętrznego rynku hurtowego w poszczególnych regionach lub makroregionach. Nasza giełda też będzie miała swoją specyfikę.

Nie możemy i nie chcemy całkowicie wzorować się na poznańskiej giełdzie ze względu na: inny charakter rolnictwa Małopolski; inną "filozofię" założycieli MAGRO S.A., którzy w odróżnieniu od Wielkopolski kładą nacisk na produ-cencki charakter giełdy. Nasi akcjonariusze mają pełną świadomość, że giełda powstaje głównie z myślą o producentach rolnych Małopolski. Nie po to, aby płacić im dywidendy, lecz po to, aby zysk przeznaczać na rozwój infrastruktury i rozwój samej giełdy mającej służyć producentom. Bardziej więc będzie przypominać organizację "non-Profit", niż typowe spółki akcyjne tego rodzaju, nastawiające się na zysk.

Kto jest akcjonariuszem giełdy, jaki macie kapitał.

Najbogatszym akcjonariuszem MA-GRO są: Agencja Rynku Rolnego, Urząd Wojewódzki w Krakowie, Wojewoda Nowosądecki, ale akcje posiada też 18 gmin, grupa producentów rolnych, firmy, osoby prywatne. Kapitał założycielski jest niewielki - wynosi zaledwie 7 mld starych złotych, czyli 0,7 min zł nowych. Aby go powiększyć przez wejście kolejnych członków założycieli, napisaliśmy wiele listów do różnych podmiotów, jeździmy i rozmawiamy w gminach. Już teraz mamy zapewniony szereg aportów. Mamy nadzieję, że do końca maja 1996 roku kapitał zwiększymy do 10-15 min zł. Łatwiej wtedy będzie starać się o kredyty preferencyjne. Aktualnie trwają rozmowy na ten temat z Ministerstwem Finansów i Ministerstwem Rolnictwa.

Gdzie będzie usytuowana giełda i kiedy zostanie otwarta?

W pierwszym etapie giełda zajmie teren obecnej bazy MPK w Toniach. Budowa i adaptacja potrwa około 2-3 lat w zależności od finansów. Będzie ona już dostosowana pod względem miejsc sprzedaży, przechowalnictwa i opakowań do standardów europejskich. Tu będzie jakby centrum, ale poza tym chcemy, by gminy zgłaszały nam aporty w postaci nieużywanych magazynów, środków transportu. Mamy nadzieję, że producenci zaczną się grupować, dogadywać co do wykorzystania ich tak, aby płody rolne nie były niepotrzebnie przerzucane i przewożone. Wiadomo, że im mniej się je obije, tym drożej można będzie je sprzedać.) Poza tym szkoda pieniędzy na transport. Chcielibyśmy oszczędzić czas naszych akcjonariuszy, dlatego myślimy o stworzeniu bazy artykułów potrzebnych rolnikom. Producent, który przyjedzie na giełdę z towarem, będzie mógł tu kupić również środki ochrony roślin, nawozy, maszyny rolnicze, artykuły gospodarstwa domowego. Możliwe, że będzie to transakcja bezwalutowa, tzn. wymiana towaru sprzedawanego na kupowanego.

To świetny pomyśl. Myślę jednak, że oprócz kapitału konieczne jest poparcie w działaniach ze strony władz Krakowa. Co myśli o giełdzie Wojewoda? Według Wojewody Millera trzy najważniejsze inwestycje dla Krakowa to lotnisko, centrum komunikacyjne i giełda. To chyba najlepiej świadczy o nastawieniu władz. Giełda ma przynieść korzyści producentom, handlowcom i miastu, które będzie pobierało podatki. Ma być dźwignią dla regionu. To naprawdę ogromna i bardzo ważna inwestycja.

Na zakończenie poproszę jeszcze o upersoniofikowanie giełdy, to znaczy o podanie Rady Nadzorczej i Zarządu.

Jestem przeciwnikiem anonimowości i chętnie podam skład Rady i Zarządu. Przewodniczącym Rady jest Andrzej Wawrzycki, jego zastępcą Zdzisław Waga. Funkcję Sekretarza pełni Władysław Gawęda ze Skały. Pozostali członkowie: przedstawiciel producentów - Krzysztof Rusiniak, reprezentant gmin -wójt Krzysztof Wilk, z Agencji Rynku Rolnego Jerzy Szymański i reprezentant osób fizycznych - Jacek Kubik. W Zarządzie pracujemy we dwóch: Pan Jacek Mierzwa i ja, oprócz nas jest tylko sekretarka. Nie chcemy wydawać pieniądze na pensje dla wielkiego personelu. Raczej spożytkujemy je w ciągu najbliższych miesięcy na utworzenie placu pólhurtowego. Może zlokalizujemy go w północnej części Krakowa, aby producenci z tamtych okolic nie musieli jeździć aż na Rybitwy.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy powodzenia we wszystkich poczynaniach związanych z giełdą.