W słonej Wieliczce wcale niesłono
admin 1993-09-30
Wieliczka, miasto, znajdujące się 15 km od centrum Krakowa, znane jest ze względu na jedyną w świecie, działającą bez przerwy od średniowiecza kopalnię
soli oraz podziemne muzeum górnictwa solnego, które odwiedza rocznie około 700 tysięcy turystów. Z uwagi na unikalne wyrobiska kopalni, komory i szyby
poeksploatacyjne, podziemne jeziora, kolekcję górniczych konstrukcji l narzędzi w naturalnym środowisku, Wielicką Kopalnię Soli wpisano na listę
światowego dziedzictwa kulturalnego l przyrodniczego UNESCO. Zabytkową kopalnię odwiedzili również przedstawiciele pod-wileńskich gmin. Oprócz
funkcji turystycznych Wieliczka spełnia funkcje uzdrowiska. Działa tu bowiem podziemne sanatorium alergologiczne.
Wieliczka stanowi centrum administracyjne jednej z największych gmin w Polsce. Na jej terenie zamieszkuje 43 tys. osób (z tego w mieście - 20 tys.).
Funkcjonuje tu 10 przedszkoli, 21 szkół podstawowych, 3 szkoły średnie... W ramach stażu samorządowego niżej podpisana z zastępcą starosty
solecznickiej rady gminnej Janiną Jusiewicz miała okazję gościć w Wieliczce oraz zapoznać się z funkcjonowaniem urzędu miasta i gminy. Opiekowali się
nami burmistrz Wieliczki dr inż. Józef Duda, wiceburmistrz mgr Henryk Uhryński, członkini zarządu miasta i gminy, przewodnicząca komisji edukacji Anna
Gallas-Dropińska, kierownik wydziału edukacji, kultury i turystyki mgr Jacek Duda i in.
- Jedynie, co zdrowe w Polsce - to gminy. Państwo jest na deficycie, natomiast gminy mają nadwyżki, dobrze sobie radzą, prosperują. Tylko nieliczne są
przypadki ich zadłużenia - mówili gościnni gospodarze.
Chodzi o to, że takie możliwości stwarza gminom ustawa o samorządzie terytorialnym, która już trzeci rok działa w Polsce, i jak się przekonałam, owocuje.
Zakres kompetencji gminy, czyli jej zadania własne, mające na celu zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty mieszkańców, są wyraźnie
określone.
Zadania własne obejmują m.in. sprawy: ładu przestrzennego, gospodarki terenami i ochrony środowiska, gminnych dróg, ulic, wodociągów i zaopatrzenia w
energię elektryczną i cieplną, lokalnego transportu zbiorowego, komunalnego budownictwa mieszkaniowego, oświaty, w tym szkół podstawowych,
przedszkoli, kultury i in. Oprócz zadań własnych gmina wykonuje zadania zlecone z zakresu administracji rządowej (np. rejestracja samochodów, wydawanie
zaświadczeń o prawie kierowania pojazdem, itd). Wykonuje się je po zapewnieniu środków pieniężnych przez administrację rządową.
Gdy powstaną powiaty - drugi szczebel samorządu; wówczas przejmą one część zadań administracji rządowej. Ponadto w powiecie będą rozstrzygane
problemy bezrobocia, szkół średnich, służby zdrowia. Właśnie za rok mają się odbyć wybory do rad powiatowych.
Władze Wieliczki, a także pobliskich gmin, obecnie walczą o to, aby powstał powiat z siedzibą w Wieliczce. Nie popierają oni propozycji utworzenia powiatu
ziemskiego krakowskiego, obejmującego wszystkie gminy otaczające Kraków. Byłoby to, ich zdaniem, sztucznym tworem. Jako argument, przemawiający na
korzyść utworzenia powiatu wielickiego służy to, iż nawiązała się dobra współpraca sąsiednich gmin, są wspólne plany rozwoju turystycznego.
- Uważamy, że nikt na siłę powiatu nie utworzy. Żądamy i wierzymy, że i w tym wypadku zostanie zrealizowany model rządzenia od dołu - sądzi Anna
Gallas-Dropińska.
Jak się kształtuje budżet gminy wielickiej? 1/3 budżetu gminy stanowi dotacja państwa (przeważnie na utrzymanie szkół), 2/3 -dochody własne, czyli podatki
za ziemię, usługi, handel, dzierżawę ziemi i budynków, sprzedaż mieszkań i budynków komunalnych. Przypomnę, że Wieliczka jest miastem turystyki, co też
pozytywnie rzutuje na kieszeń gminy.
Finansowe możliwości pozwalają gminie budować nowe szkoły, ostatnio zaś - kanalizację. Wszystkie wsie są gazyfikowane, większość
stelefonizowana.
Samorząd wielicki jako jeden z pierwszych w województwie przed dwoma laty przejął do swej gestii całe szkolnictwo podstawowe. Dziś gmina jest
przedstawiana jako wzór nowych rozwiązań w zakresie oświaty. Przekonałam się o tym, odwiedzając budujące się, a także nowo powstałe szkoły (np. w
Gorzkowie), rozmawiając z kierownikiem wydziału edukacji, kultury i turystyki urzędu miasta i gminy mgr Jackiem Dudą:
- Szkoły stały się samodzielne. Dysponują środkami finansowymi i mogą je racjonalnie wydawać. Dyrektorzy bardzo dbają o swoje szkoły, doskonale udaje
się im pozyskiwać środki pozabudżetowe, które przeznaczają na zakup pomocy naukowych: telewizorów, video kserokopiarek. Cieszy fakt, że olbrzymie
zaangażowanie się w sprawy gospodarcze nie obniża poziomu dydaktycznego. Rozwiązania samorządu wielickiego w zakresie oświaty opierają się na
założeniu, że szkoła winna być centrum kulturalnym, zwłaszcza w środowisku wiejskim.
Jak jednak wyglądają wydatki na oświatę?
- Okazuje się, że w ubiegłych dwóch latach subwencja państwowa pokryła w całości koszty związane z funkcjonowaniem szkół, w tym także remonty.
Natomiast gmina finansowała inwestycje szkolne budowę i rozbudowę szkół, których koszty były w połowie zwracane przez Ministerstwo Edukacji.
Prowadzenie przedszkoli, żłobków, tzw. zerówek, dowożenie dzieci do szkoły ustawowo należy do obowiązków gminy i jest finansowane z jej środków -
kontynuował J. Duda. -Kwoty, pochodzące z państwowej subwencji na szkoły nie są wyższe niż dawniej, a to, że szkoły nam rozkwitają, wynika z
racjonalnego ich wykorzystania.
Dodam, że czynny udział w budowie szkół biorą również sami mieszkańcy. Na terenie gminy działa ponad 10 społecznych komitetów budowy i rozbudowy
szkół. Zresztą w Wieliczce rozkwita również miejski dom kultury "Sztygarówka", z działalnością którego zapoznał nas dyrektor Marek Filipek.
Większość samorządów w Polsce wydaje swe gazety. W Wieliczce raz na miesiąc ukazują się na 12 stronach "Wiadomości Wielickie" o nakładzie 1,5 tyś.
egzemplarzy (na 42 tyś. mieszkańców). Są one dotowane z budżetu gminy. Dotacja obejmuje skład komputerowy i druk. Natomiast kolegium redakcyjne
pracuje bezpłatnie. Gazeta podaje fakty, nie zajmując ideologicznego stanowiska w żadnej sprawie, zamieszcza serwis informacyjny o tym, co się dzieje w
gminie, jak pracuje samorząd, na co są wydawane pieniądze z budżetu gminy. Właściwie jest to deficytowa działalność, bo tylko 40% dotacji gminy zwracana
jest przez sprzedaż. Jednak moja rozmówczyni Anna Gallas-Dropińska uważa, iż gazeta ułatwia samorządowi pracę, bo każdy mieszkaniec wie na bieżąco,
co tam się dzieje przez to unika się konfliktów.
Zabezpieczeniem przed konfliktami służy również to, że każdy mieszkaniec w dowolnej chwili może wejść na salę obrad sesji rady gminnej, każdy może
zabrać głos, oczywiście po uprzednim zgłoszeniu tematu. Niemniej w relacji mieszkaniec - urząd gminy też się zdarzają trudne do rozwiązania sytuacje,
niezadawalające petentów decyzje. Jeżeli interesantowi nie odpowiada decyzja burmistrza z zakresu zadań zleconych gminy (rządowych), wówczas może się
zwrócić do wojewody. Natomiast w sprawach należących do zadań własnych gminy służy odwołanie do kolegium odwoławczego przy Sejmiku
Samorządowym.
Jadwiga Bielawska