2011-03-12
Regionalna Izba Obrachunkowa może unieważnić tegoroczny budżet Krakowa. Co wtedy? RIO przejmuje obowiązki Rady Miasta i uchwali nowy budżet. Może też dojść do referendum w sprawie odwołania prezydenta.
Dochody wzrastają, ale tylko na papierze - to podstawowy zarzut Regionalnej Izby Obrachunkowej do wieloletniej prognozy finansowej miasta RIO chce ją unieważnić, niewykluczone, że taki los spotka także budżet Krakowa.
Zwiększenie dochodów miasta nastąpiło w wyniku poprawki radnych PO do wieloletniej prognozy finansowej. - Nie wiadomo, w jaki sposób miałyby wzrosnąć dochody, nie zostało to wykazane - mówi Mirosław Legutko, rzecznik RIO w Krakowie.
Sprawa nie jest błahą bo jeśli okaże się, że dochody wzrastają tylko na papierze, to zabraknie pieniędzy, np. na zapłacenie za podpisane wcześniej umowy. Poza tym niedoszacowane dochody zwiększają zadłużenie miasta które już teraz balansuje na dopuszczalnej granicy.
Na razie Regionalna Izba Obrachunkowa wszczęła postępowanie w sprawie uchylenia wieloletniej prognozy finansowej.
Decyzja w tej sprawie zapadnie 17 marca RIO czeka teraz na wyjaśnienia radnych, w jaki sposób planowali zwiększyć dochody miasta - Wprowadzenie do wieloletnie prognozy finansowej dochodów bez wyjaśniania, jak je pozyskać narusza przepis, zgodnie z którym prognoza powinna być realistyczna - mówi Mirosław Legutko. Według RIO w wieloletniej prognozie finansowej są także inne błędy. Znalazły się w niej wyższe kwoty na inwestycje Krakowa niż w budżecie miasta.
Wątpliwości RIO dotyczą także budżetu Krakowa w którym również wzrosła kwota planowanych dochodów miasta - Zauważyliśmy, że zwiększyły się dochody w stosunku do pierwotnego projektu. Chcemy dowiedzieć się, dlaczego tak się stało. Dlatego na razie wysialiśmy do prezydenta pytania - mówi Mirosław Legutko.
Jeśli okaże się, że dochody są w sposób nieuzasadniony zawyżone, RIO może w całości lub częściowo uchylić budżet Krakowa Co wtedy? RIO przejmuje obowiązki Rady Miasta i uchwala nowy budżet. Taka sytuacja zdarzyła się do tej pory w Małopolsce tylko raz - w Oświęcimiu.
Jak wyjaśnia Mirosław Legutko, skrajną konsekwencją niedoszacowanych dochodów mógłby być wniosek o referendum w sprawie odwołania prezydenta Scenariusz może wyglądać tak: prezydent nie jest w stanie zrealizować nierealistycznego budżetu, nie dostaje więc od Rady Miasta absolutorium za wykonanie budżetu. A konsekwencją takiego kroku może być referendum o odwołaniu prezydenta.
Radni PO, którzy poprawili budżet i wieloletnią prognozę, wprowadzając do nich nowe inwestycje i zwiększając dochody uważają, że założenia budżetu są realistyczne i da się je zrealizować. - Poprosiliśmy prezydenta o przygotowanie programu naprawczego, którego efektem byłoby zwiększenie dochodów miasta - mówi Andrzej Hawranek, przewodniczący Komisji Budżetowej Rady Miasta.
Radni uznali, że można zwiększyć dochody sięgając po środki unijne na większą skalę, zwiększając sprzedaż majątku komunalnego oraz wprowadzając oszczędności w administracji. - Prezydent zamiast wprowadzać te oszczędności wybrał inną drogę: złożył na nas skargę do RIO - mówi Andrzej Hawranek.
Według niego groźba unieważnienia wieloletniej prognozy finansowej jest właśnie skutkiem pisma prezydenta Jacka Majchrowskiego do RIO. Prezydent wskazał w nim, że Rada Miasta (w której większość ma PO) wprowadziła nowe przedsięwzięcia na realizację których zabraknie 300 mln zł.
- Obie uchwały: budżet oraz WPF muszą być ze sobą powiązane. Prezydent zwrócił uwagę na nieprawidłowości, m. in. niedoszacowanie niektórych inwestycji, które poprawkami wprowadzili radni - mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Chodzi np. o Szybką Kolej Aglomeracyjną, której koszt szacuje się na 160 mln zł. Radni zapisali w budżecie na nią tylko l mln zł, natomiast inwestycja nie znalazła swojej finansowej kontynuacji w wieloletnim planie. - Podobnie modernizacja al. 29 Listopada która jest niedoszacowana na ok. 100 mln zl. Oznacza to, że pomimo wydania w tym roku pieniędzy na przygotowanie tej inwestycji, nie będzie można jej kontynuować w łatach kolejnych, ponieważ nie zapisano tego w wieloletnim planie - mówi Monika Chylaszek.
Zdaniem radnego Hawranka prezydent nie wykazał dobrej woli. - My przypatrując się budżetowi znaleźliśmy oszczędności na 110 mln zł. Prezydent uznał jednak, że się nie da - mówi Andrzej Hawranek.
Mirosław Gilarski z PiS nie jest zdziwiony zamiarami RIO, - Przewidywaliśmy to już przed głosowaniem przez PO poprawek - mówi radny Gilarski. Według niego RIO uchyli zapis PO w budżecie, zgodnie z którym oszczędności mają być przeznaczone na spłatę zadłużenia Krakowa zakwestionuje także zawyżone dochody. - Teraz sytuacja budżetu Krakowa jest tragiczna Pogarsza ją dodatkowo fakt, że do zadłużenia miast trzeba wliczać zobowiązania inwestycji finansowanych z funduszy unijnych. W ten sposób zadłużenie Krakowa przekroczy dopuszczalną granicę - mówi Mirosław Gilarski.
AGNIESZKA MAJ