Prasa - szczegóły

2011-03-12

Krzysztof Kłos, dyrektor szpitala im. L. Rydygiera, został wczoraj odwołany ze stanowiska prezesa spółki. Tak zdecydowała rada nadzorcza. Na stanowisku zastąpi go Wojciech Szafrański, szef rady nadzorczej i do wczoraj dyrektor szpitala w Bochni. Sam Krzysztof Kłos nie chce komentować swojego odwołania. - Właściciel szpitala ma prawo dobierać sobie podwładnych - mówi.

W ostatnich tygodniach w "Rydygierze" było nerwowo. Do personelu już wcześniej docierały słuchy o planowanym odwołaniu. Rada, a przede wszystkim zarząd województwa małopolskiego już od dawna przymierzał się do odwołania Kłosa.

Wojciech Kozak, wicemarszałek odpowiedzialny za służbę zdrowia w Małopolsce, oficjalnie krytykował pracę Kłosa.

Dyrektorowi przez dłuższy czas udawało się utrzymać na stanowisku, bo jest związany z PO. Startował z jej listy podczas wyborów w 2006 r. z okręgu chrzanowskiego. Z tego regionu pochodzi też Marek Sowa, marszałek województwa. Dlaczego Krzysztof Kłos został pozbawiony stanowiska prezesa? - Mamy różne wizje rozwoju lecznicy - mówi Kozak. - Poza tym Kłos ogłosił konkursy naprowadzenie oddziałów bez naszej zgody oraz zakupy leków i sprzętu bez uzgodnień zwierzchników - dodaje wicemarszałek.

Przypomnijmy, że Krzysztof Kłos jako dyrektor publicznej placówki zdrowia jeszcze przed jej przekształceniem w spółkę (a ta działa od 1 lipca ub.r.) zrobił duże zakupy leków, sprzętu. Obciążył przez to województwo i podatników dodatkowymi kosztami - 12 mln zł, które nie były przewidziane w planie likwidacji placówki.

Anna Górska