2011-07-29
Prezydent po powrocie z urlopu ma jeszcze powalczyć o uratowanie budowy hali Wisły.
Jesteśmy bardzo zaskoczeni takimi słowami Krzysztof Kowal, dyrektor Zarządu Infrastruktury Sportowej w Krakowie, komentuje decyzję Zarządu Województwa Małopolskiego, który postanowił wykreślić z wykazu inwestycji realizowanych za unijne środki budowę hali sportowej Wisły Kraków.
Na tu, aby budowa hali była przygotowana do realizacji czekaliśmy ponad :i lata. Nadal nie jest. Nie możemy już dłużej czekać. Postanowiliśmy więc wykreślić tę inwestycję, aby zarezerwowane na nią środki unijne nie przepadły i można było je przeznaczyć na inne zadanie albo inwestycje na terenie województwa małopolskiego informuje Marek Sowa, marszałek województwa małopolskiego Dodaje, że decyzja na co zostanie wykorzystane 8 mln euro, które do tej pory były rezerwowane na budowę hali Wisły ma być podjęta w przyszłym miesiącu. Pieniądze mają zostać w województwie. Oznacza to, że mogą ale nie muszą być przekazane na inną inwestycję albo zadania w Krakowie.
Nie wiemy czym się Zarząd Województwa kierował, chyba że znaleziono inną inwestycję, na którą potrzebne są pieniądze i stąd taka decyzja Jeżeli chodzi o budowę hali Wisty to jest pełny harmonogram realizacji tego za dania, które można byłoby wykonać do końca 2013 roku mówi dyrektor Kowal. Dodaje, że w poniedziałek z urlopu wraca prezydent Krakowa i jeszcze raz będzie rozmawiał w sprawie hali z marszałkiem województwa
W krakowskim magistracie mają nadzieję, że jeszcze da się wszystko odkręcić.
Przypomnijmy, że decyzją ZWM budowa hali widowiskowo sportowcy została w 2007 r. umieszczona na tzw. liście projektów kluczowych, która obejmuje inwestycje istotnie wpływające na rozwój całego regionu. Województwo, które odpowiada za wykorzystanie funduszy europejskich w Małopolsce, zabezpieczyło częściowe finansowanie inwestycji 8 mln euro, zaś jej wykonawcą zostało Towarzystwo Sportowe Wisła które znalazło prywatnego inwestora gotowego dołożyć drugą połowę środków. Budowa hali była już zagrożona od 2009 r., kiedy prywatny inwestor wycofał się z przedsięwzięcia z powodu kryzysu. Wisła nie znalazła innego inwestora Pomoc w dofinansowaniu inwestycji zdeklarowało natomiast miasta Na początku lego roku na zlecenie miasta wybrano w konkursie koncepcję architektoniczną hali na ok. 4,5 tys. widzów. Koszt inwestycji oszacowano na ok. 46 mln zł. W marcu miasto przedstawiło też harmonogram prac. Do dziś gmina nie zabezpieczyła jednak brakujących środków na budowę hali. Ostateczny termin na to upłynął na początku lipca kiedy na sesji Rady Miasta krakowscy radni mieli decydować, czy zarezerwować w Wieloletniej Prognozie Finansowej środki na halę Wisły. Nie doszło jednak do tego. - Prezydent nie zdołał przedłożyć zmiany w WPF pod głosowanie radnych, ponieważ przedłużało się oczekiwanie na wydanie przez Regionalną Izbę Obrachunkową opinii co do WPF wyjaśniał wtedy dyrektor Kowal. Miasto zapewniało, że głosowanie radnych w tej sprawie mogłoby się odbyć na pierwszej sesji po wakacjach, czyli 31 sierpnia Zarząd Województwa zdecydował, że nie będzie już dłużej czekał.
Dariusz Olszówka z zarządu TS Wisła komentuje: - Taka decyzja jest dla nas bardzo dużą stratą. Nowy zarząd klubu miał tylko trzy miesiące na sfinalizowanie inwestycji wspólnie z miastem. Ostatnie rozmowy nie wskazywały na takie rozstrzygnięcie, tym bardziej, że jest już dokładny harmonogram inwestycji. Jesteśmy zaskoczeni, że nie poczekano miesiąc na decyzję Rady Miasta Krakowa Została nam stara, mała hala z lat 50., która nic spełnia wymogów.
Władze województwa uspokajają, że mimo wykreślenia budowy hali Wisły z wykazu inwestycji realizowanych zń unijne środki, projekt ma jeszcze szansę na dofinansowanie. W komunikacie poinformowano, że daje ją proponowany obecnie kształt budżetu Unii Europejskiej na lata 2014-2020. Marszałek Sowa w liście otwartym do TS Wisła wyraził nadzieję, że część tego budżetu otrzyma także Małopolska i dzięki tym środkom uda się wesprzeć budowę hali, pod wa runkiem, że będzie ona gotowa do realizacji.
(TYM)