2011-09-14
Stawka za godzinę wynosi 3,5 zł, od października wyniesie 2,5 zł.
Krakowscy radni PO obniżą dzisiaj opłatę za przedszkola do 2,5 zł za godzinę. Uzasadniają, że obecna stawka okazała się zbyt wysoka dla rodziców, spowodowała także mniejsze wpływy do budżetu miasta
Teraz stawka za każdą płatną godzinę to 3.5 zł, niższa jest dla rodzeństwa W przypadku dzieci zostawianych na 10 godzin w przedszkolu opłata wraz z wyżywieniem wynosi ponad 500 zł. - Przed wakacjami przegłosowaliśmy tak wysokie stawki. ponieważ zostaliśmy wprowadzeni w błąd przez urzędników. Pokazano nam kwotę dotyczącą 8 godzin w przedszkolu, wydawała nam się do zaakceptowania - mówi Grzegorz Stawowy, przewodniczący klubu PO w Radzie Miasta
Potem jednak alarm podnieśli rodzice, którzy uznali, że stawki za samorządowe przedszkola zaczęły dorównywać prywatnym placówkom. Radni przygotowali więc nowe stawki, które chcą przegłosować na dzisiejszej sesji Rady Miasta Zgodnie z nimi od października opłata w przedszkolu za godzinę będzie wynosiła 2,5 zł, w przypadku dwójki rodzeństwa 2 zł, jeśli w przedszkolu jest troje rodzeństwa lub dzieci niepełnosprawne -1,5 zł.
Według radnych PO budżet miasta nie straci na obniżce opłat. - Budżet traci teraz. kiedy czesne jest większe. Wysokie stawki spowodowały, że dzieci są wcześniej odbierane z przedszkola. Rodzice tak się organizują, że jedna osoba zabiera po kilkoro dzieci, które czekają u niej w mieszkaniu - mówi radny Dominik Jaśko-wiec. Radny przedstawił przykład przedszkola w którym po wejściu w życie nowych opłat o ponad 4 tys. zł zmalały wpływy do budżetu miasta
- To potwierdza teorię, zgodnie z którą nadmierny wzrost podatków powoduje mniejsze wpływy do budżetu - mówi radny Jaśkowiec.
Radny PiS Mirosław Gilarski złożył poprawkę, zgodnie z którą opłata miałaby zostać obniżona do 2 zł za godzinę.
- To za mało, wtedy opłaty za przedszkola byłyby mniejsze niż w poprzednim roku - mówi radny Jaśkowiec. Gilarski przypomina jednak, że już w lipcu zaproponował stawkę 2,5 zł, nie została jednak przegłosowana przez PO. - Teraz PO tłumaczy, że została wprowadzona w błąd przez urzędników. Tymczasem gdyby przeczytali moje uzasadnienie do poprawki, mogliby się dowiedzieć, że przy stawce 3,5 zł opłata wzrośnie do ok. 500 zł za 10 godzin - mówi Mirosław Gilarski. Jego zdaniem radni PO odrzucili jego poprawkę z przyczyn politycznych.
Zdaniem radnego Gilarskiego w przyszłości przedszkola powinny być bezpłatne.
- Tak jest w krajach zachodnich - mówi radny Gilarski. Niedawno darmowe przedszkola obiecywał także Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
- To nie chodzi o kampanię wyborczą. Nawet najbardziej liberalni ekonomiści potwierdzają, że to doskonała inwestycja w społeczeństwo. Im więcej dzieci w przedszkolach, tym bardziej wykształcone społeczeństwo, wyższe wskaźniki zatrudnienia kobiet, dzietność i wzrost gospodarczy - mówi radny Gilarski.
Radni PiS proponują dwie dodatkowe poprawki do uchwały o przedszkolach. Chcą. aby rodzice mieli wpływ na ustalanie. kiedy w przedszkolu obowiązuje 5 godzin bezpłatnych. Teraz jest to odgórnie ustalone, w godz. od 8 do 13. - Chodzi o to, aby z pięciu bezpłatnych godzin mogli korzystać także ci, którzy przyprowadzają dziecko później do przedszkola - mówi radny Włodzimierz Pietrus z PiS.
Radni PiS uważają także, że przy obliczaniu dodatkowych godzin spędzonych przez dziecko w przedszkolu powinno obowiązywać naliczanie pięciominutowe. a nie półgodzinne, jak zdarza się to w niektórych placówkach.
(AM)