2011-12-13
Mieszkańcy bloków przy ul. Gen. Leopolda Okulickiego sprzeciwiają się opłatom za parking przed sklepem na terenie swego osiedla.
Na naszym osiedlu nigdy nie było dostatecznej liczby miejsc na samochody. Ogrodzenie części parkingu i wprowadzenie opłat sprawiły, że jesteśmy zmuszeni stawiać auta na drodze pożarowej skarży się jeden z mieszkańców.
Problem z parkingiem zaczął się dwa tygodnie temu, kiedy przed sklepem Biedronka wprowadzono płatne miejsca postojowe.
Na reakcję okolicznych mieszkańców nie trzeba było długo czekać. Kilka dni temu ktoś zamalował sprayem czytnik i maszynę do pobierania opłat za parking.
Firma Activ Investment, która wybudowała osiedle, twierdzi, że miejsca parkingowe przed sklepem powstały na odrębnej nieruchomości, która nie należy do wspólnoty mieszkaniowej.
Zdaniem Sławomira Góry, przewodniczącego Rady Dzielnicy XVI Bieńczyce, nie zwalnia to inwestora z umowy, według której parkingi na terenie osiedla miały być w całości bezpłatne. - Zajmę się tą sprawą w czwartek - zapewnia Sławomir Góra.
Mieszkańcy proponują inne rozwiązanie braku miejsc parkingowych. - Dwukierunkowe ulice wokół osiedla można przekształcić w jednokierunkowe. Powstanie teren pod nasze samochody, a droga pożarowa nie będzie blokowana - wskazują lokatorzy bloków przy ul. Okulickiego.
Deweloper nie sprzeciwia się takiemu rozwiązaniu. Twierdzi, że przemyśli tę sprawę, jeśli zobaczy projekt zmian i zgodę wszystkich stron.
MARCIN BANASIK