2011-03-16
Nie będzie zmiany szefa podlaskiej PO przed wyborami parlamentarnymi. Takie ustalenia zapadły na spotkaniu działaczy miejscowej Platformy z Pawłem Grasiem, rzecznikiem dyscypliny partyjnej i bliskim współpracownikiem premiera.
- Sami sobie przewodniczącego wybraliście, sami sobie możecie go odwołać. Ale dopiero po wyborach - powiedział działaczom Graś na spotkaniu w poniedziałek.
Zwołania nadzwyczajnego zjazdu regionu domaga się 11 spośród 16 powiatowych struktur PO w Podlaskiem. Ich członkowie krytycznie oceniają szefa regionu Damiana Raczkowskiego, kojarzonego z min. Cezarym Grabarczykiem. Zarzucają mu autorytarne rządy, łamanie statutu ugrupowania i lekceważenie opinii lokalnych struktur. Protestujący mają też zastrzeżenia do układania list w regionie. Raczkowski faworyzuje swoich stronników i Białystok. A listy, według ustaleń, miały być budowane również w oparciu o Łomżę i Suwałki. Część niezadowolonych to ludzie byłego szefa regionu Roberta Tyszkiewicza, który jest zaufanym marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny. Graś powtórzył ustalenia z ostatniego zarządu PO, że ani Raczkowski, ani Tyszkiewicz nie będą otwierać listy na Podlasiu (jedynką ma być minister nauki Barbara Kudrycka), a przedstawicielom Łomży i Suwałk zagwarantował miejsca w pierwszej piątce.
Konflikty są też w Krakowie, gdzie zwolennicy szefa regionu Ireneusza Rasia.(związany z Grabarczykiem) domagają się zwołania rady powiatu. Szef powiatowych struktur PO Łukasz Gibała (kojarzony ze Schetyną) mówi "Gazecie", że ludzie Rasia chcą odwołać z zarządu powiatu jego człowieka Artura Wolnego, a później jego samego. Gibała interweniował w tej sprawie u Grasia.
Jednak Ireneusz Raś zapewnia, że przed wyborami zmian we władzach krakowskiej PO raczej nie będzie. - Rzeczywiście po wyborach samorządowych zmienił się układ sił w krakowskiej PO i jest grupa ludzi, którzy chcą wejść do władz. Ale nadchodząca kampania to nie czas na wymianę szefa powiatu. Teraz musimy wziąć się do pracy - mówi Raś.
W czwartek zarząd PO. Ma decydować, kto będzie w sztabie wyborczym i być może o listach
GROH, MED